W wieku 83 lat, po ciężkiej chorobie, zmarł Stefan Matwiejczyk, prezes najstarszej siedleckiej organizacji pozarządowej, założyciel noclegowni dla bezdomnych, społecznik o wielkim sercu i wieloletni Radny Rady Miasta Siedlce.
Stefan Matwiejczyk urodził się na Wołyniu, a w 48 r. trafił wraz z rodziną do Siedlec. Już w trakcie pracy zawodowej odkrył w sobie pasję, którą do ostatnich dni życia, pozostała pomoc innym. Przez wiele lat był prezesem Zarządu Wojewódzkiego, a potem Rejonowego Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. To z jego inicjatywy na terenie Siedlec i byłego województwa zaczęły powstawać dzienne domy pobytu i kuchnie dla ubogich. Był też wielkim oparciem dla bezdomnych. Dzięki staraniom Pana Stefana utworzony został dom dziennego pobytu dla seniorów oraz noclegownia dla bezdomnych. To jednak tylko część jego społecznej działalności. Z inicjatywy Stefana Matwiejczyka corocznie organizowano zbiórki darów dla osób w trudnej sytuacji materialnej. Przez blisko 60 lat Pan Stefan pozyskiwał środki i organizował choinki dla dzieci z ubogich i wielodzietnych rodzin.
Ponadto z inicjatywy Stefana Matwiejczyka powstał Bank Żywności w Siedlcach. Dzięki wielu kontaktom społecznika PKPS pozyskał sprzęt szpitalny i rehabilitacyjny o wartości kilku milionów złotych. Stefan Matwiejczyk miał też duży wkład w budowę parafialnego kościoła pw. Św. Teresy od i klasztoru Sióstr Służebniczek w Siedlcach. Za swoją działalność społecznikowską w 2013 r. odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi. Cieszył się wielkim zaufaniem mieszkańców Siedlec. Funkcję siedleckiego radnego sprawował aż przez 6 kadencji, czyli w sumie przez ponad 20 lat. Prywatnie był bioenergoterapeutą. Pomagał osobom chorym i bezdzietnym parom. Stefan Matwiejczyk, przegrał walkę z nowotworem, zmarł w sobotę 13 sierpnia.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższy piątek, 19 sierpnia. Ciało wystawione będzie o godzinie 9.45 w kaplicy prosektorium przy ul. Poniatowskiego, natomiast Mszę Świętą zaplanowano na godz. 11.00 w kościele pw. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus przy ul. Garwolińskiej. Życzeniem zmarłego było, aby na jego grobie nie składać kwiatów. Pieniądze przeznaczone na ich zakup będzie można przekazać podczas zbiórki organizowanej w kościele podczas uroczystości pogrzebowej. Zgodnie z wolą Pana Stefana i jego rodziny datki przeznaczone zostaną w całości na zakup wyprawek szkolnych dla dzieci z najuboższych rodzin.
Komentarze