W miniony weekend (23.04) do tutejszej komendy zgłosiła się kobieta mieszkająca w Warszawie, która powiadomiła o tym, że przed kilkoma dniami skradziono jej w mieszkaniu złoty pierścionek z diamentami. Wyjaśniając na własną rękę okoliczności jego zaginięcia poszkodowana przyjechała do Siedlec i sprawdzała miejscowe lombardy, gdyż o jego kradzież zaczęła podejrzewać swoją znajomą pochodzącą stąd, która w ostatnim czasie odwiedziła ją w stolicy. W jednym z nich zgłaszająca rozpoznała swój pierścionek i o ustaleniach tych powiadomiła tutejszą komendę. Funkcjonariusze, którzy udali się z pokrzywdzoną do lombardu, potwierdzili jej przypuszczenia, ponieważ ustalono, że pierścionek wstawiła tam podejrzewana przez nią koleżanka. Nieuczciwa znajoma w najbliższym czasie za swój czyn odpowie przed sądem, a grozić jej za to może do 5 lat pozbawienia wolności.
Reklama

Odzyskany pierścionek
W miniony weekend siedleccy policjanci w jednym z tutejszych lombardów wraz z pokrzywdzoną odzyskali skradziony jej wcześniej pierścionek wart kilka tysięcy złotych. Jak się okazało, wstawiła go tam znajoma zgłaszającej, która kilka dni wcześniej odwiedziła ją w mieszkaniu w Warszawie. Nieuczciwej koleżance grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- 26.04.2016 09:33 (aktualizacja 30.09.2023 13:27)

Reklama
Komentarze