W pierwszym meczu z Lechią siedlczanie byli o kop od sprawienia sensacji, niestety przy stanie 12:14 Marek Kisieliński minimalnie chybił z rzutu karnego i ze zwycięstwa cieszyli się gdańszczanie. Biało-zieloni objęli prowadzenie 7:0, ale kilka minut później było już 7:5 po przyłożeniu Kisielińskiego. Gdy w drugiej połowie Lechia powiększyła przewagę na 14:5, siedlczanie przeprowadzili kontrę zakończoną przyłożeniem i podwyższeniem Kisielińskiego. Wynik 12:14 utrzymał się do ostatniej minuty meczu gdy sędzia podyktował rzut karny, WFS zdecydowali się kopać na bramkę, a celny kop zapewniał zwycięstwo 15:14, niestety bramka nie została zdobyta. Kapitan Lechii Piotr Płoszaj przyznał, że mecz był twardy i wyrównany, ale jego zespół miał więcej szczęścia.
Bezpośrednio po meczu z Lechią siedlczanie zagrali z Ogniwem, sopocianie objęli prowadzenie 3:0 po celnym rzucie karnym, ale wkrótce było 3:3 po kopie Tomasza Radzikowskiego. Jeszcze przed przerwą WFS przeprowadził udaną akcję atakiem zakończoną przyłożeniem Łukasza Bacika. Prowadzenie 8:3, a następnie 8:6 siedlczanie utrzymali do ostatnich minut meczu, niestety w końcówce dało o sobie znać zmęczenie i Ogniwo dwukrotnie przedarło się na pole punktowe wygrywając mecz 20:8.
W meczu o brązowy medal WFS zmierzyli się z Rugby Oldboy Klub Poznań i po pierwszej wyrównanej połowie wygrywali 10:0 po przyłożeniach Grzegorza Maciejewskiego oraz Lesława Bulego. Po zmianie stron „Trutnie” jeszcze dwa razy przebijały się przez poznańską obronę. Pierwsze przyłożenie zdobył Bartek Zagaliski, a na 17:0 podwyższył Radzikowski, wynik na 24:0 ustalili Bacik i Paweł Narojek.
Brązowe medale cieszą, ale niedosyt pozostał, pojedynki z Lechią i Ogniwem można było wygrać, obie drużyny mimo, że naszpikowane byłymi reprezentantami Polski były w zasięgu drużyny WFS, a mecz z gdańszczanami był najlepszym spotkaniem turnieju. Na pocieszenie Komisja Ekspertów wybrała Pawła Kuligowskiego najlepszym zawodnikiem młyna. Inne nagrody indywidualne trafiły do Marcina Baraniaka z Ogniwa (najlepszy zawodnik ataku) i Wojciecha Jerysia z Lechii (najlepszy zawodnik imprezy). Najstarszym uczestnikiem mistrzostw był Bernard Wieczorek z rocznika 1938.
Na imprezie integracyjnej, zorganizowanej tak jak mistrzostwa na obiektach Gdańskiego Ośrodka Kultury Fizycznej, wspominano dawne mecze i planowano kolejne, dla drużyny WFS będą to pojedynki z reprezentacją Rygi gdzie drużyna wyjeżdża pod koniec czerwca. Za rok III Mistrzostwa Polski Weteranów będą najprawdopodobniej rozegrane w Sopocie, ale przygotowania już się rozpoczęły.
Wyniki i punkty: WFS Siedlce - Lechia Gdańsk 12:14 (5:7), Marek Kisieliński 12 (2T,C). WFS Siedlce - Ogniwo Sopot 8:20 (8:3), Łukasz Bacik 5 (T), Tomasz Radzikowski 3 (PG). WFS Siedlce - ROC Poznań 24:0 (10:0), Grzegorz Maciejewski 5 (T), Lesław Buli 5 (T), Bartek Zagalski 5 (T), Łukasz Bacik 5 (T), Tomasz Radzikowski 2 (C), Paweł Narojek 2 (C).
WFS Siedlce Veterans: Artur Adamczyk, Łukasz Bacik, Tomasz Barczak, Lesław Buli, Maciej Człapski, Jan Czyż, Dariusz Głogowski, Ireneusz Gręziak, Marek Kisieliński, Leszek Koprowski, Andrzej Kosyl, Paweł Kuligowski, Paweł Kur, Grzegorz Maciejewski, Paweł Narojek, Sławomir Pieper, Wojciech Plichta, Grzegorz Pliszka, Tomasz Radzikowski, Andrzej Sisik, Piotr Wedziuk, Jacek Wierzbicki, Zbigniew Wyrębiak, Bartek Zagalski.
Komentarze