Sabina Bagińska była jedyną zawodniczka WLKS Siedlce, która pojechała do Tirany zmierzyć się z najlepszymi seniorkami w swojej kategorii wagowej. I sprawiła miłą niespodziankę zdobywając srebrny medal – jedyny w polskiej ekipie na tych mistrzostwach.
Sabina Bagińska w rozegranych w albańskiej Tiranie Mistrzostwach Europy seniorek rywalizowała w kat. +75 kg. O tym, że Sabina ma chrapkę na medal, można było się przekonać już po rwaniu, w którym zaliczała kolejno 94, 98 i 101 kg. Ten ostatni rezultat dal jej mały brązowy krażek, za znakomitą Ukrainką Switlaną Czerniawską (115 kg w rwaniu) oraz jej koleżanką z ekipy – Ganną Kozenko (taki sam wynik jak Bagińska, srebro wygrała mniejszą wagą ciała).
Wiadomo było, że złoto jest poza zasięgiem, ale inne miejsca medalowe nie są w sferze marzeń. Decydował podrzut. Bagińska w pierwszej próbie pewnie zalicziła 123, i zapewnia sobie, co najmniej brązowy krążek w dwuboju. Kozenko – ostrożnie 117, potem 121. W międzyczasie Bagińskiej „uciekło” podejście na 124. W ostatniej próbie Kozenko podrzuciła 127 kg i wyszła na drugie miejsce. Początkowo taki sam ciężar, miała atakować nasza atletka, szybko jednak podwyższyła o kilogram. 128 kg w trzecim podejściu, było próbą o srebro. Ku uciesze polskiej ekipy Bagińska uporała się z tym ciężarem i została wicemistrzynią Starego Kontynentu! Złoto wywalczyła bezkonkurencyjna Switlana Czerniawska – 255 kg w dwuboju.
Sabina Bagińska ma 28 lat (ur. 19.10.1985). Zanim przybyła do Siedlec, by reprezentować barwy WLKS, była zawodniczką Horyzontu Mełno. Jest dwukrotną mistrzynią Polski seniorów. W 2009 i 2011 roku w krajowych mistrzostwach najlepsza zawodniczka w kategorii powyżej 75 kg. Jednak obecny sukces jest jej największym w karierze. Zdobywając medal w tej kategorii wagowej nawiązała do świetnych tradycji polskich sztangistek – przede wszystkim do osiągnięć Agaty Wróbel.
W ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy w tureckiej Antalyi była piąta (220kg w dwuboju).
Komentarze