Sytuacja w siedleckim Polimexie Mostostal staje się coraz trudniejsza, a widmo grupowych zwolnień budzi niepokój w zakładzie. O pomoc w rozwiązaniu problemów największego siedleckiego pracodawcy, wspólnie z przedstawicielami związków zawodowych apelował w „Wywiadzie Kuriera” prezydent Wojciech Kudelski.
Największy siedlecki pracodawca jakim jest zakład Polimex-Mostostal przechodzi obecnie trudną sytuację spowodowaną głównie brakiem płynności finansowej. Brak gwarancji bankowych, a co za tym idzie niemożność pozyskania pieniędzy na bieżącą produkcję powoduje, że zakład ma kłopoty z realizacją zleceń, które ciągle napływają. Ta sytuacja jest niezrozumiała dla pracowników. Domagają się oni pomocy ze strony Ministerstwa Skarbu – największego akcjonariusza spółki. O wsparcie dla zakładu apelowały również władze miasta. Rada Miasta przyjęła w kwietniu specjalną uchwałę prosząc o pomoc władze rządowe, a także parlamentarzystów ziemi siedleckiej. Mimo wielu działań, ciągle nie widać pozytywnego rozwiązania problemów zakładu. Przedstawiciele związków zawodowych protestując przeciwko grupowym zwolnieniom jako metodzie na zażegnanie kryzysu, weszły w spór zbiorowy z zarządem. W ostatnich dniach ogłosiły również referendum strajkowe. Oddalające się porozumienie i widmo upadku zakładu było by katastrofalne w skutkach dla miasta i całego siedleckiego regionu. Dlatego prezydent Wojciech Kudelski, wspólnie ze związkowcami z Solidarności i MZZ Budowlani - Andrzejem Hojną i Albertem Milatti postanowili nagłośnić sprawę. Na zaproszenie red. Doroty Ryszkowskiej z TVP Warszawa gościli w programie „Wywiad Kuriera”, w którym apelowali o pomoc dla siedleckiego Polimexu – Mostostal.
Całość programu można obejrzeć tu: http://www.tvp.pl/warszawa/publicystyka/wywiad-kuriera/wideo/27062013/11579811
Komentarze