W środę (26 lutego) o godz. 19. na Scenie Teatralnej Miasta Siedlce odbędzie się koncert pt. „Pamiętnik czyli analogowa wędrówka”, realizowany w ramach stypendium Prezydenta Miasta Siedlce. Stypendystą jest Paweł Skolimowski od lat związany z siedleckim środowiskiem kulturalnym. Wstęp wolny.
„Pamiętnik czyli analogowa wędrówka” to muzyczno – wizualne przedsięwzięcie przenoszące widza w czasy Polski lat 80 i początku lat 90. Na tamten świat zerkamy oczami dzieci, którymi wtedy byli twórcy koncertu. Obserwujemy go przez pryzmat ich wspomnień, skojarzeń związanych z ówczesną telewizją, a przede wszystkim muzyką. To podróż przez dzieciństwo, dorastanie i dojrzewanie, gdzie beztroska mieszała się poczuciem absurdu otaczającej rzeczywistości. To sentymentalna wędrówka przez inny świat, świat który ukształtował pokolenie obecnych trzydziestolatków. Podczas koncertu zabrzmią utwory m.in. takich wykonawców jak: Lech Janerka, Maanam, Obywatel G.C., Aya RL.
Paweł Skolimowski to autor muzyki, słów, gitarzysta i wokalista znany z takich artystycznych przedsięwzięć jak Apple Pie, Bez Niespodzianek czy Pomruki. Od 2000 roku aktor Teatru Es. Wraz z Pawłem scenariusz koncertu przygotował także znany siedleckiej publiczności Krzysztof Żabka. Wywodzący się z Siedlec aktor swoje pierwsze kroki stawiał na scenie CKiS w Siedlcach. Po ukończeniu PWST w Krakowie, na dłuższy czas związał się z Teatrem Muzycznym im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Ostatnio można go oglądać na deskach Teatru Dramatycznego, Teatru Syrena i Scenie Teatralnej Miasta Siedlce. Obaj mieli już okazję razem pracować choćby przy spektaklu Psychotelapia, gdzie wcielili się w rolę reżyserów, scenarzystów i aktorów.
Skolimowskiemu i Żabce na scenie towarzyszyć będą znani na siedleckiej scenie muzycy: Albert Klejc, Jacek Noszczak, Michał Rzewuski i Krzysztof Osiak. Trzech pierwszych aktualnie przygotowuje nowy projekt muzyczny pod roboczą nazwą Olbrzymy. Osiak natomiast na stałe współpracuje z Michałem Jelonkiem. Za stronę wizualną koncertu odpowiadać będą siedlczanin Maciej Gruda oraz Łukasz Czerwiński.
Komentarze