Rodzice sześciolatków uważają, że ich dzieci są niedojrzałe emocjonalnie, by pójść do szkoły. Według dyrektor garwolińskiej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, sytuacja ta dotyczy bardziej emocji rodziców, a nie gotowości dziecka do pójścia do szkoły.
Około 50 proc. rodziców sześciolatków z powiatu garwolińskiego, które od września 2014 roku objęte będą obowiązkiem szkolnym, przesyła do Poradni wnioski o odroczenie swoich dzieci z realizacji tego obowiązku. Zdaniem dyrektor poradni, rodzice uważają, że poznawczo ich dzieci dadzą sobie radę, intelektualnie są mądre, jedynie emocjonalnie sobie nie poradzą w nowej placówce oświatowej, jaką jest szkoła.
Komentarze