Biskup Kazimierz Gurda, lekarze: Marek Gajewski i Grażyna Walęcik, szefowie: ZUO, MODR i Stadlera - Mariusz Gruda, Sławomir Piotrowski i Tomasz Prejs, popularyzator nauki Ryszard Kowalski, samorządowiec Henryk Niedziółka, animatorka kultury Ewa Talacha-Koperkiewicz i kustoszka pamięci o Sybirakach Halina Witkowska, to tegoroczna 10-tka Laureatów Aleksandrii.
Sylwetki nagrodzonych w 2018 roku:
Biskup Siedlecki KAZIMIERZ GURDA:
Urodził się 20 sierpnia 1953 roku w Książnicach Wielkich, w małżeństwie Jana i Janiny Gurdów. Od wczesnych lat szkolnych był ministrantem. Po ukończeniu w 1972 roku Liceum Ogólnokształcącego w Proszowicach rozpoczął studia w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach. Święcenia kapłańskie przyjął 11 czerwca 1978 roku z rąk biskupa Jana Jaroszewicza. Po ukończeniu seminarium rozpoczął pracę duszpasterską. Był wikariuszem w Pińczowie i Bielinach. Biskup Kielecki, po wydaniu pozytywnej opinii przełożonych seminaryjnych, skierował księdza Gurdę na studia doktoranckie w Instytucie Patrystycznym Augustinianum przy Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. W 1985 roku uzyskał stopień licencjata, a w 1988 r. obronił doktorat na podstawie pracy pt. „Koncepcja nadziei w interpretacji psalmu 118 św. Ambrożego”.
Po powrocie do diecezji, od 1989 roku rozpoczął wykłady z patrologii i języka łacińskiego w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, jednocześnie będąc ojcem duchownym alumnów I i II roku. W 1996 roku ks. Kazimierz Gurda został proboszczem parafii św. Józefa w Zagnańsku, gdzie musiał podjąć się trudu tworzenia nowej wspólnoty parafialnej. Po dwóch latach powrócił do Wyższego Seminarium obejmując funkcję rektora. Otrzymał także honorowy tytuł kapelana Jego Świątobliwości. W grudniu 2004 roku został mianowany biskupem pomocniczym diecezji kieleckiej. Sakrę biskupią przyjął 5 lutego 2005 roku w Bazylice Katedralnej w Kielcach z rąk biskupów: Kazimierza Ryczana, Edwarda Materskiego i Mariana Florczyka. Jego dewizą biskupią stały się słowa „Jezu ufam Tobie”. Jako biskup pełnił przez 10 lat także funkcję przewodniczącego Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
Tuż przed Wielkanocą roku 2014 dotychczasowy biskup pomocniczy diecezji kieleckiej, Biskup Kazimierz Gurda, został mianowany przez Papieża Franciszka biskupem siedleckim. Decyzja Papieża została ogłoszona 16 kwietnia 2014 r. W Wielki Czwartek 17 kwietnia 20014 r. w Bazylice Katedralnej w Kielcach podczas Mszy św. Krzyżma biskup Kazimierz Ryczan, żegnając w imieniu diecezji biskupa Kazimierza powiedział: „Diecezja Ci powierzona czeka na człowieka – bądź im człowiekiem, czeka na przyjaciela – bądź im przyjacielem, czeka na ojca – bądź im ojcem, czeka na prawdziwego Polaka – bądź im przywódcą duchowym i sumienia”.
Uroczysty ingres do katedry siedleckiej odbył się w sobotę, 24 maja 2014 r., we wspomnienie Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych.
W czasie posługi w Kościele Siedleckim biskup Kazimierz podjął wiele inicjatyw duszpasterskich. Kierował pracami II Synodu Diecezji Siedleckiej, który został zakończony w czerwcu tego roku. Wielkim wyzwaniem była organizacja w 2016 roku, wraz z duszpasterzami, pobytu młodzieży z całego świata w Siedlcach i w wielu parafiach diecezji siedleckiej w ramach Światowych Dni Młodzieży. Kończący się rok 2018 to czas przeżywania Jubileuszu 200. lat istnienia diecezji siedleckiej. Było to wielkie wyzwanie dla całej diecezji, a kulminacją obchodów były spotkania w byłej stolicy diecezji Janowie Podlaskim oraz w Siedlcach, z udziałem członków Konferencji Episkopatu Polski oraz licznych wiernych.
Ksiądz Biskup zainicjował także trwające obecnie jubileuszowe misje ewangelizacyjne. Mają one na celu umocnienie wiary Kościoła Siedleckiego. Powołał także Centrum Formacji Kapłańskiej, w którym kapłani mogą gromadzić się na modlitwę i spotkania duszpasterskie.
Kolejnym dziełem, w które zaangażował się biskup Kazimierz to budowa Domu Pielgrzyma w Pratulinie. W swojej pasterskiej posłudze szczególnie troszczy się o formację poszczególnych wspólnot modlitewnych i apostolskich działających na terenie diecezji: duszpasterstwo rodzin, duszpasterstwo młodzieży, Ruch Światło – Życie, Domowy Kościół, ministranci, Koła Żywego Różańca i wiele innych.
Patrząc na ponad cztery lata posługi pasterskiej w Siedlcach można dostrzec, że Ksiądz Biskup Kazimierz stale podąża drogą wyznaczoną mu przed czterema laty przez swego ordynariusza biskupa Kazimierza Ryczana. Daje się nam poznać jako dobry ojciec i przyjaciel, pełen pogody ducha człowiek wiary oraz gorący patriota.
MAREK GAJEWSKI:
Urodzony w Katowicach, swoją młodość spędził na Górnym Śląsku. Absolwent Wydziału Lekarskiego Śląskiej Akademii Medycznej, którą ukończył w 1980 roku. W 1984 roku uzyskał pierwszy stopień specjalizacji, a 5 lat później drugi stopień specjalizacji z zakresu chorób wewnętrznych.
Początkowo zajmował się gastroenterologią i diagnostyką endoskopową, później swoją edukację związał z Wojewódzkim Ośrodkiem Kardiologii w Zabrzu, kierowanym przez Profesora Zbigniewa Religę i Górnośląskim Ośrodkiem Kardiologii w Katowicach Ochojcu. W latach 1989 do 1994 był zastępcą ordynatora Oddziału Kardiologicznego w Szpitalu Miejskim w Rudzie Śląskiej i prowadził Pododdział Intensywnej Opieki Kardiologicznej.
Z Siedlcami związał się 24 lata temu, wraz z otwarciem pierwszego w mieście Oddziału Kardiologicznego, w którym został zatrudniony na stanowisku zastępcy ordynatora. Wykorzystując wieloletnie doświadczenie w reanimacji i intensywnej opiece kardiologicznej współorganizował i kierował Pododdziałem Intensywnej Opieki Kardiologicznej. Aktywnie uczestniczył w powstaniu Ośrodka Implantacji Stymulatorów. Specjalizację z kardiologii uzyskał w 1995 roku.
Rozpoczęta działalność naukowa w zakresie immunologicznych aspektów rozwoju miażdżycy zaowocowała publikacjami w czasopismach medycznych oraz napisaniem rozprawy doktorskiej na temat ,,Wpływ statyn na reakcję zapalną - pozalipidowy efekt hamowania rozwoju choroby wieńcowej” i uzyskaniem w 2001 roku stopnia doktora nauk medycznych. W kwietniu 2011 roku Laureat zostaje powołany na stanowisko ordynatora Oddziału Kardiologicznego w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim podejmując się trudnego zadania reorganizacji i dostosowania opieki kardiologicznej do wymogów współczesnych standardów w tej dziedzinie. Mając na uwadze rozpowszechnienie chorób układu krążenia najważniejszym celem przyświecającym jego działaniu było zapewnienie bezpieczeństwa i zdrowia społeczeństwa naszego regionu.
Obecnie Oddział Kardiologiczny w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim idzie z duchem czasu, poszerza zakres udzielanych świadczeń zdrowotnych, wprowadza innowacyjne metody diagnostyki i leczenia, dysponuje coraz nowocześniejszym i wysokospecjalistycznym sprzętem medycznym. Wspaniały dorobek i sukcesy pracujących w nim specjalistów, doskonale wykwalifikowany personel medyczny, indywidualne i życzliwe podejście do pacjentów, jak również ciągły rozwój organizacyjny i zdobyta renoma to powód do prawdziwej dumy i radości. Laureat podkreśla, że to co osiągnął było możliwe dzięki zaangażowaniu wielu ludzi, współpracowników.
Przez 38 lat zawodowego życia Laureat kierował się sentencją ,,jesteśmy tyle warci ile potrafimy pomóc potrzebującemu człowiekowi, który nam zaufał powierzając swoje zdrowie i życie”. Te wartości oraz arkana sztuki lekarskiej stara się przekazywać młodym adeptom zawodu będąc koordynatorem stażów podyplomowych oraz opiekunem lekarzy specjalizujących się w zakresie kardiologii.
W życiu prywatnym mąż Jolanty, doktora nauk medycznych, specjalisty pediatrii i neonatologii, ojciec synów Marka i Mateusza, dziadek Piotrusia, Maciusia i Pawełka.
Wielką pozazawodową pasją naszego Laureata jest leczenie ….. leczenie starych mebli, antyków i przywracanie im dawnej świetności zgodnie ze sztuką dawnych mistrzów.
MARIUSZ JACEK GRUDA:
Siedlczanin, ukończył tu Szkołę Podstawową nr 4 oraz I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa. Jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej, gdzie studiował na kierunku Finanse i Bankowość. Ukończył ponadto studia podyplomowe na Uniwersytecie Warszawskim.
Doświadczenie zawodowe zdobywał na różnych stanowiskach w przedsiębiorstwach zajmujących się gospodarką komunalną oraz energetyką. Od 2016 r. zajmuje stanowisko Prezesa Zarządu Zakładu Utylizacji Odpadów Sp. z o.o. w Siedlcach. W latach poprzednich pełnił funkcję m.in. Prezesa Zarządu Agencji Rozwoju Miasta Siedlce oraz Członka Zarządu – Głównego Księgowego ZUO. Pracował również w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Siedlcach, było to jego pierwsze miejsce pracy po ukończeniu studiów wyższych. Łącznie w siedleckich spółkach komunalnych przepracował 22 lata. W 2013 roku został powołany w skład Siedleckiej Rady Biznesu. W czasie swojej pracy zawodowej nadzorował i prowadził budowy wielu ważnych inwestycji dla rozwoju Miasta Siedlce. Park Wodny Siedlce, sortownia i kompostownia odpadów w Woli Suchożebrskiej, oświetlenie stadionu miejskiego to najważniejsze z nich.
W ostatnich latach Mariusz Gruda jest mocno zaangażowany w rozwój branży gospodarki odpadami i propagowanie postaw proekologicznych w życiu. Twórca kampanii „Siedlce? Naturalnie!”, w ramach której od 2016 roku z sukcesami realizowany jest szereg autorskich inicjatyw mających na celu edukację lokalnej społeczności w zakresie prawidłowej gospodarki odpadami. Nowatorskie projekty przyczyniają się do znacznego wzrostu świadomości mieszkańców Siedlec dotyczących selektywnej zbiórki odpadów, a w konsekwencji do wzrostu poziomów recyklingu w Siedlcach. Kluczowymi elementami kampanii są: zainicjowany w 2017 roku projekt Eko Budżet oraz realizowany na szeroką skalę program „Ekologia z klasą” tzn. bezpłatne warsztaty z autorskim programem zajęć ZUO prowadzone we wszystkich placówkach edukacyjnych od przedszkoli po szkoły średnie na terenie Siedlec.
W czerwcu 2018 roku Mariusz Gruda został wyróżniony Złotą Odznaką Krajowej Izby Gospodarki Odpadami za pracę na rzecz gospodarki odpadami oraz aktywność w Izbie i dokonania regionalne. Mariusz Gruda jest również zaangażowany w rozwój siedleckiego sportu. Od 25 lat związany z siedlecką siatkówką. W roku 2010 był inicjatorem i współzałożycielem Klubu Przyjaciół Siatkówki Siedlce, wieloletni członek zarządu KPS Siedlce, a obecnie Przewodniczący Komisji Rewizyjnej, znacząco przyczynił się do rozwoju klubu i siatkówki w Siedlcach. Związany jest również z MKP Pogoń Siedlce, gdzie pełni funkcję Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. Od kilku lat biegacz amator (ukończył 10 maratonów, w tym Koronę Maratonów Polskich), członek klubu Yulo Run Team Siedlce czynnie biorący udział w organizacji różnych imprez biegowych.
W roku 2014 Mariusz Gruda został członkiem Miejskiej Rady Sportu, a od roku 2016 jest jej Przewodniczącym. Swoje zamiłowanie do sportu umiejętnie wykorzystywał w pracy zawodowej, jako Prezes Agencji Rozwoju Miasta Siedlce poprawił i usprawnił współpracę ARMS z siedleckimi klubami, przyczynił się do znacznego rozwoju Biegu Siedleckiego Jacka – zmieniając lokalny bieg w zawody rangi Mistrzostw Polski. Z jego inicjatywy na Biegu Jacka zagościł prestiżowy dystans półmaratoński oraz powołano do życia popularny cykl Grand Prix Traktu Brzeskiego z finałem w Siedlcach. Mariusz Gruda zapoczątkował także Nightskating Siedlce – imprezę, która na stałe zagościła w kalendarzu wydarzeń sportowych w naszym mieście.
RYSZARD KOWALSKI:
Siedlczanin od 45 lat. Urodził się bowiem w Kampinosie, gdzie ukończył szkołę podstawową, a następnie uczył się w Technikum Ogrodniczym w Sochaczewie. W 1973 roku rozpoczął studia na kierunku biologia w ówczesnej Wyższej Szkole Pedagogicznej w Siedlcach. W 1977r. uzyskał stopień magistra biologii z przygotowaniem pedagogicznym. Doktoryzował się w SGGW w Warszawie w 1984 r.
Bezpośrednio po studiach podjął pracę w Wyższej Szkole Rolniczo-Pedagogicznej w Siedlcach - dzisiejszym Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym. W Uniwersytecie przepracował dotychczas 41 lat, skupiając się głównie na kształceniu i dokształcaniu nauczycieli biologii, wykorzystaniu ogrodów dydaktycznych w nauczaniu biologii i przyrody, metodyce nauczania przedmiotów przyrodniczych i edukacji środowiskowej. Ogółem wypromował ponad 200 licencjatów i magistrów biologii.
W latach 2010-2014 kierował projektem POKL „Praktyki pedagogiczne – kompetentnie, twórczo, przyjemnie”, w którym uczestniczyło 18 szkół z terenu naszego miasta, 90 nauczycieli i 130 studentów biologii, chemii i matematyki. Był to projekt partnerski z realizowany wspólnie z Miastem Siedlce. W ciągu swej wieloletniej pracy w Uniwersytecie dr R. Kowalski zajmował różne stanowiska służbowe w tym: kierownika Pracowni Dydaktyki Biologii (1985-1999), Zakładu Dydaktyki Biologii (1999-2003), Zakładu Edukacji Biologicznej i Ochrony Przyrody (2003-2016), zastępcy dyrektora Instytutu Biologii,(1990-2016), prodziekana Wydziału Rolniczego ( 1996-2002), członka Senatu (1996-2002 i 2009-2012).
Laureat uzyskał liczne wyróżnienia i odznaczenia, w tym: Medal Komisji Edukacji Narodowej, Złoty Krzyż Zasługi, Nagrodę Zielonego Liścia Zielonych Płuc Polski, Odznakę Honorową „Za Zasługi dla Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej”, Medal im. Wiktora Ignacego Godlewskiego. Szczególnym wyróżnieniem jest dla niego tytuł „Popularyzator Nauki 2007” przyznany przez Ministerstwo Nauki i i Szkolnictwa Wyższego oraz Polską Agencję Prasową. Jest także laureatem Nagrody „Złotego Jacka” przyznawanej przez Siedleckie Towarzystwo Naukowe i Nagrody im. Ludomira Benedyktowicza.
Jego szczególnym osiągnięciem jest zorganizowanie dziewiętnastu edycji Festiwalu Nauki i Sztuki w Siedlcach – edukacyjnej imprezy, która na trwałe wpisała się w kalendarz cyklicznych wydarzeń odbywających się w naszym mieście. Już za kilka dni rozpocznie się dwudziesta, jubileuszowa edycja Festiwalu, bez którego trudno wyobrazić sobie siedlecką jesień.
Laureat jest pomysłodawcą ustanowienia Medalu Polskiej Niezapominajki, przyznawanego za społeczne zaangażowanie w ochronę przyrody i edukację środowiskową. Od2006 do chwili obecnej jest członkiem Rady Upowszechniania Nauki przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk.
Jest także autorem publikacji naukowych i popularnonaukowych, w tym książki „Edukacja środowiskowa” oraz licznych skryptów dla studentów. Jest także współautorem serii podręczników do nauczania przyrody oraz programu „Spotkania z przyrodą”.
Jego hobby to uprawa roślin w ogrodzie rustykalnym, popularyzacja wiedzy i gra na akordeonie. Żona Jolanta, przez lata zawodowo związana z Państwową Inspekcją Sanitarną, obecnie na emeryturze. Dwoje dzieci, jeden wnuk. – To właśnie szczęśliwa, kochająca się i zgodnie funkcjonująca rodzina pozwoliła - zdaniem Laureata - na realizację wielu zawodowych i pozazawodowych celów.
HENRYK STANISŁAW NIEDZIÓŁKA:
Urodzony w Łosicach, absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie o kierunku nauczycielsko-trenerskim. Z Siedlcami związany jest od 40 lat. Po ukończeniu studiów w 1978 roku rozpoczął prace zawodową w Szkole Podstawowej nr 3 jako nauczyciel i wychowawca młodzieży. Od 1993 roku kontynuował pracę nauczyciela wychowania fizycznego, wicedyrektora, a następnie kierownika obiektów sportowych w nowo powstałej Szkole Podstawowej nr 12.
W jego życiu, od młodych lat, to sport był pasją, miłością i powołaniem. To sport ukształtował charakter i wyznaczył priorytety. Już w szkole średniej rozpoczął karierę sportową, którą kontynuował w okresie studiów. Uwieńczeniem jego sukcesów zawodniczych było zdobycie tytułu Mistrza Polski seniorów w rugby z drużyną AZS-AWF Warszawa. Zawsze głęboko wierzył, że sport jest najlepszą metodą wychowania młodzieży i w imię swoich ideałów założył pierwszą w naszym mieście sekcję rugby, skupiając w niej nierzadko trudną i sprawiającą problemy wychowawcze młodzież. Decyzja ta odmieniła życie wielu młodych ludzi i nie pozostała bez wpływu na ich dalsze losy. Ciężka, wieloletnia praca trenerska Laureata wprowadziła młodych siedleckich adeptów „owalnej piłki” na szczyt polskiego rugby.
Rozpoczęta przed laty praca u podstaw procentuje do dnia dzisiejszego, a siedleccy rugbiści przysparzają miastu sportowego splendoru. Potwierdzeniem tego są wyniki w postaci wielu tytułów mistrzów kraju w kategoriach młodzieżowych, które później zaprocentowały awansem drużyny seniorskiej do pierwszej ligi, a ukoronowaniem włożonego wysiłku i zaangażowania trenerskiego była gra w finale Pucharu Polski. Wychował wielu reprezentantów kraju, a dwóch z nich: Dariusz Jaroszewicz i Rafał Fedorowicz zostało uznanych rugbistami roku w Polsce. Doceniając włożony ogrom pracy w stworzenie od podstaw drużyny i osiągane z nią sukcesy, w 1987 roku Polski Związek Rugby uznał naszego Laureata Trenerem Roku. Henryk Niedziółka przez 15 lat łączył z powodzeniem pracę nauczyciela i trenera siedleckich rugbistów.
Rok 1993 to kolejny etap kariery zawodowej. W tymże roku rozpoczął pracę nauczyciela w Szkole Podstawowej nr 12, obchodzącej właśnie jubileusz 25-lecia istnienia. Powołanie społecznika nie pozwoliło mu poprzestać jedynie na pracy pedagoga, więc zorganizował w szkole drużyny koszykarskie, które pod jego kierownictwem odnosiły liczne sukcesy na szczeblu wojewódzkim i ogólnopolskim. W 1998 roku został wicedyrektorem szkoły i swój społecznikowski potencjał zaangażował w budowę obiektów sportowych. Widząc potrzeby nie tylko swojej szkoły i najbliższego otoczenia, startuje z powodzeniem w wyborach samorządowych, zostając po raz pierwszy radnym Rady Miasta Siedlce. Doceniając jego zaangażowanie i poświęcenie w pracy samorządowca i społecznika, mieszkańcy obdarzają go zaufaniem przez kolejne cztery kadencje, a Rada Miasta powierzyła mu dwukrotnie funkcję Przewodniczącego. Jako radny bez reszty oddaje się pracy samorządu i działaniu na rzecz naszej małej ojczyzny. Jest inicjatorem wielu uchwał i przedsięwzięć poprawiających jakość życia mieszkańców naszego miasta.
Będąc radnym, nie zapominał o swoim pierwszym powołaniu i nadal organizuje zajęcia oraz zawody sportowe dla młodzieży osiedlowej. Od dziesięciu lat największą popularnością cieszą się klasowe turnieje sprawnościowe dla najmłodszych. Oprócz tego działa na rzecz mieszkańców naszego miasta w wielu organizacjach pozarządowych i Społecznej Radzie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
Wieloletnia praca pedagogiczna została uhonorowana przyznaniem wielu odznaczeń państwowych, w tym Złotym Krzyżem Zasługi i Medalem Komisji Edukacji Narodowej.
Oprócz pracy zawodowej i działalności społecznej ma również osobiste zainteresowania, które ukształtował sport. Jego największą pasją są górskie wycieczki i obcowanie z przyrodą. Zdobywając kolejne górskie szczyty, wyznacza sobie coraz to nowe cele. Prywatnie szczęśliwy małżonek, ojciec trzech córek i dumny dziadek pięciorga wnucząt.
SŁAWOMIR PIOTROWSKI:
Absolwent zootechniki na Wydziale Rolniczym Akademii Podlaskiej, obecnie Uniwersytetu Przyrodniczo – Humanistycznego w Siedlcach. Po ukończeniu studiów stale poszerzał swoje wykształcenie, czego dowodem są ukończone Podyplomowe Studium Pedagogiczne, Międzyuczelniane Podyplomowe Studium Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych SGGW i SGH oraz Podyplomowe Studium Organizacji Pomocy Społecznej na Uniwersytecie Warszawskim.
Swoją drogę zawodową rozpoczął w siedleckim Oddziale Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, pracował także w Granicznej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej oraz w Wojewódzkim Inspektoracie Jakości Handlowej w Warszawie. W latach 2006-2008 kierował siedleckim Oddziałem Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. W tym czasie, wspólnie z władzami miasta podjął śmiałą decyzję o przeniesieniu Międzynarodowych Dni z Doradztwem Rolniczymna Błonia Siedleckie oraz połączeniu z Dniami Siedlec. Powstała w ten sposób największa impreza wystawiennicza w regionie. Każdego roku, we wrześniu, na dwudniową wystawę przybywa blisko 100 tysięcy zwiedzających, którzy mogą we wspaniałych warunkach podziwiać piękne zwierzęta hodowlane i dorobek oraz ofertę rodzimych firm działających na rzecz polskiej wsi. Impreza połączona jest z bardzo szeroką ofertą kulturalną - występami zespołów folklorystycznych oraz największych gwiazd polskiej estrady.
Nasz Laureat jest także pomysłodawcą, cieszącej się coraz większym uznaniem kolejnej imprezy, odbywającej się zwykle w drugiej połowie kwietnia. Wiosna na Polu i w Ogrodzie organizowana od roku 2007 jest kiermaszem, z którego chętnie korzystają działkowcy oraz wszyscy mający ogrody. Od dwóch lat kwietniowa „Wiosna” odbywa się w ścisłym centrum Siedlec, na Placu gen. Władysława Sikorskiego i stanowi dobry wstęp do imprez plenerowych odbywających się w mieście.
Przez kolejnych osiem lat swojej drogi zawodowej Sławomir Piotrowski związany był z siedleckimi instytucjami samorządowymi z zakresu pomocy społecznej. W latach 2009-2014 był zastępcą dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Szybko stwierdził, że rosnąca liczba osób korzystających z zasiłków pomocy społecznej jest istotnym zagrożeniem dla przyszłości i bytu ich rodzin. Z Jego inicjatywy, wspólnie z Powiatowym Urzędem Pracy podjęto działania w celu aktywizacji zawodowej podopiecznych MOPR. Zawierane kontrakty w celu zdobycia nowych umiejętności pozwoliły znacznej liczbie osób wyrwać się z marazmu oraz niemocy i znaleźć zatrudnienie. Przez kolejne dwa lata kierował Siedleckim Domem Pomocy Społecznej „Nad Stawami”. Przyczynił się do remontu i rozbudowy placówki. Pozwoliło to wydatnie zwiększyć liczbę miejsc i poszerzyć ofertę opiekuńczą i terapeutyczną.
Od września 2016 jest dyrektorem Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Warszawie. Oprócz kierowania największą tego typu instytucja w kraju aktywnie działa w różnego rodzaju zespołach. Jest W tym okresie między innymi w marcu 2017 został powołany przez Wojewodę Mazowieckiego na przewodniczącego Zespołu analizującego szanse i zagrożenia oraz potencjalne kierunki rozwoju obszarów wiejskich do 2030 r w województwie mazowieckim. W roku 2018 brał czynny udział w ustalaniu zasad składania wniosków o płatności bezpośrednie i na zlecenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi był koordynatorem wprowadzanie tzw. e-wniosku.
Od prawie 20 lat członkiem Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej, aktywnie działa w Stowarzyszenia Przyjaciół Domu nad Stawami. Wspiera działalność fundacji Nasza Szkoła, gdzie jest członkiem Rady Nadzorczej. Od czterech lat członek Rady Społecznej przy ZOZ w Siedlcach. Od prawie 15 lat czynnie wspiera Diecezjalne Domy Rekolekcyjne i Stowarzyszenie Diecezjalnej Diakonii Ewangelizacji Młodzieży. Jest także Honorowym dawcą krwi, do tej pory oddał ponad 5 litrów tego bezcennego daru życia.
Nasz Laureat od ponad 16 lat jest żonaty. Wspólnie z małżonką Basią wychowują czwórkę dzieci. Wolny czas spędza z rodziną, lubi góry, szachy i dobrą książkę.
TOMASZ PREJS:
Absolwent Politechniki Warszawskiej - w 1997 roku uzyskał tytuł magistra inżyniera na Wydziale Inżynierii Produkcji, a w 2004 roku na tej samej uczelni zdobył tytuł doktora nauk technicznych, w zakresie mechaniki i budowy maszyn.
Zanim związał się z grupą Stadler pracował dla firm z sektora automotive w Polsce i za granicą. Przez ponad 16 lat zdobywał doświadczenie zawodowe w firmach produkcyjnych, w których zajmował się miedzy innymi planowaniem, optymalizacją oraz zarządzaniem procesami produkcyjnymi. Przez ponad 5 lat pracował w Wielkiej Brytanii w firmie Honda Engineering UK, gdzie m.in. kierował sekcją produkcji narzędzi tłocznych.
Karierę na pokładzie Stadlera rozpoczął w 2010 roku od stanowiska kierownika produkcji. Od 2014 r. pełnił funkcję dyrektora operacyjnego, a w roku 2015 objął funkcję dyrektora zarządzającego. Laureat odpowiada za działanie siedleckiego zakładu oraz za kontynuację strategii spółki i jej dalszy, dynamiczny rozwój. Stadler Polska działa w regionie siedleckim od jedenastu lat i nieprzerwanie rozwija się na polskim rynku budując wartość dodaną w regionie i branży.
Od początku swojej obecności w Polsce spółka inwestuje w rozwój siedleckiego zakładu. Skumulowana wartość dotychczasowych inwestycji wynosi ponad 120 milionów złotych. Stadler Polska jest obecnie największym producentem pojazdów szynowych w Polsce i jednocześnie największym eksporterem taboru szynowego. Zakład w Siedlcach wyprodukował dotychczas ponad 400 pojazdów, które są eksploatowane, między innymi: we Włoszech, Norwegii, Niemczech, Holandii, na Węgrzech, w Czechach czy na Białorusi.
Po polskich torach jeżdżą 54 nowoczesne pociągi FLIRT wyprodukowane w Siedlcach – w barwach Kolei Mazowieckich, PKP Intercity, Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej oraz Kolei Śląskich. W 2018 roku firma wygrała przetarg na budowę 71 pojazdów dla Kolei Mazowieckich.
Kolejnym etapem rozwoju Stadler Polska, w czasie zarządzania przez Tomasza Prejsa, jest poszerzenie palety produktów o nową kategorię pojazdów. W 2018 roku z Siedlec wyjechały, po raz pierwszy w historii zakładu, tramwaje. Pierwsze pojazdy zostaną dostarczone do czeskiej Ostrawy, ale rozpoczęła się już realizacja kolejnych zamówień na tramwaje – dla Brunszwiku (Niemcy) oraz dla Krakowa. W związku z pozyskaniem nowych zamówień z polskiego rynku, zakład systematycznie zwiększa zatrudnienie. Od stycznia 2018 r. powstało w Siedlcach ponad 200 nowych miejsc pracy. Obecnie zakład zatrudnia już aż 900 pracowników i tworzy kolejnych 100 miejsc pracy. Spółka od lat pozostaje jednym z największych i najatrakcyjniejszych pracodawców w Siedlcach.
Tomasz Prejs, zarządzając zakładem w Siedlcach, kładzie nacisk na współpracę z lokalnymi partnerami. Jest to już ponad 2 tysiące polskich firm, które stanowią około 60 procent ogółu dostawców. Wiele firm z kraju i regionu, które dzięki współpracy z siedleckim zakładem wyspecjalizowało się w usługach i produktach, mogło nawiązać współpracę także z innymi fabrykami z grupy Stadler – w Niemczech czy Szwajcarii i rozpocząć działalność eksportową.
Oprócz realizacji ambitnych celów zawodowych szef siedleckiego Stadlera pasjonuje się nurkowaniem, chodzeniem po górach i fotografią. Bardzo ceni sobie czas spędzony z rodziną – żoną Ewą i dwoma synkami - Franiem i Stasiem.
EWA TALACHA-KOPERKIEWICZ:
Twórca i animatorka życia kulturalnego miasta Siedlce. Z wykształcenia pedagog, po studiach na Uniwersytecie Warszawskim, ale także reżyser teatralny i menadżer kultury. Pierwsze pięć lat od ukończenia studiów to praca w zawodzie nauczyciela. Potem już na stałe związała się z kulturą. Najpierw była praca w siedleckim Klubie Garnizonowym, gdzie, m.in. prowadziła zajęcia teatralne, organizowała różnorodne sekcje zainteresowań i powołała do życia Teatr Tańca „M-97”, który prowadził z wieloma sukcesami znakomity tancerz Marek Glinka. Kolejny etap pracy Laureatki to kierowanie siedleckim Muzeum Regionalnym. Zainicjowała wówczas, cieszące się bardzo dużym powodzeniem publiczności, „Czwartkowe koncerty pod Jackiem”. W 2002 roku rozpoczęła pracę w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, gdzie przepracowała kolejnych 12 lat.
Równolegle z pracą zawodową prowadziła, do lipca bieżącego roku, działalność społeczną jako prezes Siedleckiego Stowarzyszenia Społeczno - Kulturalnego „Brama”. W organizowanych przez „Bramę” wydarzeniach kulturalnych zawsze chętnie uczestniczyli mieszkańcy Siedlec. Warto tu wspomnieć choćby wystawy dzieł takich twórców, jak: Vincenta van Gogha, Picasso czy Matisse. Wystawę „Drzeworyty Salvadora Dali” obejrzało ponad 7 000 osób. Podobnie było z wystawą Marca Chagalla „Ilustracje do Biblii”.
Laureatka była inicjatorką i organizatorką wielu koncertów m.in.: harfistki Anny Faber, recitali Bogusława Nowickiego, Elżbiety Sieradzińskiej, czy Tadeusza Woźniaka oraz młodych pianistek z Japonii.
Warto wspomnieć o wydawanych przez Stowarzyszenie publikacjach. Takie książki czy albumy jak: „Brama księżnej Ogińskiej”, „W mieście Siedlce, pośród lasów, trzy podpory dawnych czasów” oraz „Czy Oni czasem nie są z Siedlec”, cieszyły się ogromnym zainteresowaniem Czytelników. Trwałym dorobkiem Stowarzyszenia stały się wydawnictwa poświęcone wybitnym siedlczanom, takim jak: Konstanty Domagała, Ziuta Buczyńska, Bogusław Skarus, Antoni Wróblewski, Mirosław Zdrodowski i wielu innych. Wydano w sumie 15 publikacji stanowiących cenny wkład w opis historii miasta.
Na uwagę zasługuje fakt, że Laureatka jako pracownik Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego była ambasadorem ciekawych i różnorodnych inicjatyw w dziedzinie twórczości artystycznej i rozwoju kulturalnego w naszym mieście. Była pomysłodawczynią wystawienia spektaklu siedleckiego Teatru ES „W tancbudzie tango” w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Realizacja spektaklu była wielkim sukcesem i po raz kolejny zwróciła uwagę Warszawy na nieodległe przecież Siedlce.
Przez 15 lat działalności Stowarzyszenie podejmowało różnorodne inicjatywy kulturalne, m.in. wystawy światowej sławy artystów, koncerty, festiwale, spotkania. W okresie swojej działalności współpracowało z wieloma ośrodkami kultury, głównie z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Siedlcach, Miejską Biblioteką Publiczną w Siedlcach, Centrum Kultury i Sztuki im. A. Meżeryckiego Scena Teatralna Miasta Siedlce. Współpraca z CKiS zaowocowała wydaniem płyty „Śpiewnik papieski” i koncertami pod muralem z okazji Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku.
Pani Ewa Talacha-Koperkiewicz, zawsze aktywna, twórcza, pełna pomysłów - od kilku lat na emeryturze - oddaje się pasji urządzania domu i ogrodu w podsiedleckich Mokobodach. Wspólnie z mężem Waldemarem, muzykiem i kompozytorem prowadzą tam dom otwarty. Często goszczą ludzi kultury, którzy w kontakcie z przyrodą znajdują u Nich inspiracje i natchnienie dla swojej twórczości.
GRAŻYNA WALĘCIK:
Nasza Laureatka urodziła się w Lublinie, gdzie też uczyła się i studiowała. Tata był wojskowym, więc często zmieniała miejsca zamieszkania. Od 32 lat związana jest jednak z Siedlcami. Tutaj znalazła dla siebie i rodziny swoje miejsce do życia, pracy i do rozwoju.
Pani doktor Grażyna Walęcik w 1985 roku ukończyła studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Lublinie, by od 1 stycznia 1986 roku zatrudnić się w siedleckim Szpitalu Miejskim. W trakcie pracy ukończyła dwie specjalizacje lekarskie - w 1991 roku specjalizację I stopnia w zakresie chorób wewnętrznych, a cztery lata później specjalizację II stopnia w zakresie chorób zakaźnych.
Od dwudziestu lat kieruje pracą Oddziału Chorób Zakaźnych Szpitala Miejskiego, najpierw jako pełniąca obowiązki ordynatora, a następnie ordynatora. Praca z zespołem, którym kieruje przynosi wiele satysfakcji i spełnienia zawodowego, ale Laureatka wspomina także trudne momenty. Jeszcze niedawno toczyła się ogólnokrajowa kampania, w której nawoływano do likwidacji oddziałów chorób zakaźnych. Uznawano je za zbędne, bo panowało przekonanie, że chorób zakaźnych już praktycznie nie ma, a szczepienia skutecznie wyeliminowały wszelkiego typu zagrożenia. Jej upór i determinacja spowodowały, że odstąpiono od zamysłu likwidacji oddziału zakaźnego w Szpitalu Miejskim, co nie powiodło się w przypadku takich oddziałów w innych ośrodkach. Po latach okazało się, że miała rację.
Od trzech i pół roku dodatkowo pełni także funkcję zastępcy Dyrektora ds. Lecznictwa w siedleckim Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej. To kolejne wyzwanie, które wymaga doświadczenia, wiedzy i zrozumienia specyfiki pracy w tak dużym zespole. Pani doktor przyznaje, że najbardziej brakuje jej czasu. Żartuje nawet, że gdyby doliczyła wszystkie godziny spędzone w pracy, to okazałoby się, że przepracowała już blisko…. 50 lat.
Dużo czasu poświęca pracy dydaktycznej. Szkoli lekarzy w zakresie chorób zakaźnych w ramach staży do specjalizacji, prowadzi wykłady dla lekarzy i pielęgniarek SP ZOZ o zagrożeniach epidemiologicznych, takich jak: Ebola, wirus grypy tzw. „świńskiej”, bakterii wieloopornych. Ma także wykłady dla pielęgniarek szkoły medycznej, a w ramach współpracy ze stacją Sanitarno- Epidemiologiczną w Siedlcach prowadzi wykłady na temat bioterroryzmu.
Nasza Laureatka jest zadowolona z wyboru, którego dokonała przed laty. Siedlce to doskonałe miejsce do życia i pracy. Tutaj razem ze swoim mężem – Pawłem, lekarzem weterynarii i emerytowanym oficerem Wojska Polskiego założyła szczęśliwą, kochającą się rodzinę. Jest niezwykle dumna z trzech córek, choć tylko jedna z nich - Weronika - poszła w ślady Mamy. - Od dawna wiedziałam, że właśnie ona ma predyspozycje do tego zawodu. Patrząc na nią uważam, że wybrała bardzo dobrze i widzę w niej wielką pasję. Druga córka – Karolina, po ukończeniu filologii angielskiej i Stosowanych Nauki Społecznych UW oraz Columbia University School of International and Public Affairs, jest niestety daleko, bo aż w Nowym Jorku. Trzecia, Justyna po ukończeniu Wydziału Lingwistyki Stosowanej UW pracuje w stolicy.
Ostatnio Państwo Walęcikowie zamieszkali w podsiedleckich Kisielanach. Codzienne obcowanie z naturą i odpoczynek w takich warunkach daje niezbędne, po intensywnej pracy wytchnienie i wyciszenie oraz siłę do kolejnych wyzwań.
HALINA WITKOWSKA:
Halina Witkowska, z domu Wojtkowska, urodziła się 1 września 1931 roku w Drohiczynie Poleskim, na wschodnich kresach Rzeczypospolitej. Jej tata był lekarzem i pracował w miejscowym szpitalu. Mama dbała o dom i udzielała się charytatywnie w drohiczyńskim Caritasie. Szczęśliwe do tej pory dzieciństwo skończyło się, gdy miała 8 lat, wraz z wybuchem II wojny światowej.
Po 17 września 1939 roku jej rodzinna miejscowość znalazła się pod okupacją sowiecką. Szybko okazało się, że polska inteligencja miała niewielkie szanse na życie w spokoju. Rodzina polskiego lekarza już 10 lutego 1940 roku doświadczyła co o Polakach sądzi nowa władza. Do ich domu załomotało NKWD. Halina wraz z mamą i bratem zostali załadowani do bydlęcych wagonów, które pojechały w kierunku „krematorium śniegu”. Ojciec pani Haliny – Kazimierz, uprzedzony o mających nastąpić aresztowaniach przez NKWD, zdołał się ukryć. Rodzina Wojtkowskich po długiej podróży w nieludzkich warunkach dojechała do Nuchtooziero, w okręgu Archangielskim. Tam spędzili prawie dwa lata, wykonując niewolniczą pracę przy wyrębie tajgi. Po podpisaniu układu Sikorski - Majski, dowiedzieli się, że są wolni. Tułacza dola zawiodła ich do Uzbekistanu. W trakcie podróży 10-letnia Halinka została rozdzielona z mamą. Po kilku tygodniach dotarła do Taszkientu, a następnie do Buchary. Przydzielono ją do pracy w kołchozie, szybko zachorowała jednak na tyfus. Przeżyła tylko dlatego, że tam została szczęśliwie odnaleziona przez swoją mamę.
W Uzbekistanie rodzina przymierała głodem. Mama, by ratować swoje dzieci przed śmiercią głodową, oddała je do polskiego sierocińca w Bucharze. Sama pracowała w kołchozie, a potem udało się zatrudnić jako opiekunka w sierocińcu. Latem 1942 roku cały polski sierociniec przetransportowano do Krasnowodzka, skąd przez Morze Kaspijskie do polskiego obozu w Pahlevi na terenie Persji. Kolejny etap to obóz w Teheranie. W lutym 1943 roku sierociniec wyruszył w podróż przez Ahwaz (Iran) i Karaczi (Indie) do obozu Malir. Potem był Bombaj, skąd przez Australię i Nową Zelandię, dzieci dopłynęły szczęśliwie do Meksyku. Osiedlono ich w polskim obozie Santa Rosa. Tam zorganizowano polską szkołę i drużynę harcerską , do której uczęszczała Halinka.
Z obozu w Meksyku rodzina Wojtkowskich, poprzez Czerwony Krzyż rozpoczęła poszukiwania ojca. Udało się, Kazimierz Wojtkowski także przeżył wojnę. 28 listopada 1946 roku, po prawie siedmiu latach wojennej tułaczki, byli znowu razem. Wojtkowscy zamieszkali w Kozłowie pod Krakowem. W 1948 roku Halina ukończyła w Krakowie gimnazjum, a następnie szkołę pielęgniarską na warszawskim Solcu w 1951 roku. W 1954 roku wyszła za mąż urodziła dwoje dzieci. Pracowała jako instruktorka pielęgniarek w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Warszawie.
W 1970 roku zamieszkała w Siedlcach. Pracowała jako pielęgniarka w przychodni, była także kierownikiem jedynego w Siedlcach żłobka. Od 1984 roku pełniła funkcję przełożonej pielęgniarek w Rudce, skąd w 1991 roku przeszła na emeryturę. Przez długie lata ukrywała, nawet przed najbliższymi, swoje wojenne przeżycia. Dopiero po przejściu na emeryturę, zaczęła o tym opowiadać. Jednak jeszcze teraz tragiczne, wojenne wspomnienia o udręce najbliższych, o śmierci przyjaciół i znajomych, prześladowaniach i poniżeniu, o ciągłym głodzie i strachu, budzą złe skojarzenia i ból.
Pani Halina już od 27 lat przekazuje uczniom siedleckich szkół, a także studentom Uniwersytetu pogmatwaną polską historię i niezwykłą opowieść o swojej niechcianej podróży dookoła świata - z Polski do Polski. Trzeba przyznać, że będąc w wieku „doskonale dojrzałym” umie dotrzeć do pokolenia młodszego o ponad 70 lat. Nie poddając się obowiązującym trendom młodzieżowego slangu, skrótów i uproszczeń językowych potrafiła rozbudzić w młodzieży zainteresowanie historią deportacji Polaków na Syberię. Jej wojenne przeżycia były inspiracją dla wielu uczniów, którzy opisywali jej losy, zgłaszając swoje prace do różnych konkursów historycznych. Dzięki pracy Pani Haliny, pamięć o polskiej drodze przez Sybir, o deportacjach, rodzinnych tragediach, o zamordowanych, zmarłych z głodu i wycieńczenia tylko dlatego, że byli Polakami, nie zaginie.
Nasza dzisiejsza Laureatka posiada także niezwykłą umiejętność - o niewiarygodnie trudnych i bolesnych epizodach swojej tułaczki potrafi mówić w duchu pokoju i pojednania. Tak, jak wyśpiewał to przed laty Jacek Kaczmarski: „Co postanowisz niech się ziści, niechaj się wola Twoja stanie Ale zbaw mnie od nienawiści, ocal mnie od pogardy Panie!”.
Komentarze