Tysiąc tornistrów na rozpoczęcie roku szkolnego
Coraz większy koszt szkolnej wyprawki dla dziecka, to problem wielu rodzin. Siedlecka Caritas na rozpoczęcie roku szkolnego 2015/2016 zorganizowała 1000 sztuk nowych tornistrów. We współpracy z Parafialnymi Zespołami Caritas, tuż przed pierwszym szkolnym dzwonkiem, rozda je wyposażone w przybory szkolne w parafiach diecezji, podczas kolejnej edycji programu „Tornister Pełen Uśmiechów”.
„Tornister Pełen Uśmiechów” to Ogólnopolska Akcja Caritas, w którą każdego roku włącza się Caritas Diecezji Siedleckiej. Celem akcji jest pomoc dzieciom rozpocząć rok szkolny z uśmiechem. Diecezjanie włączający się w kampanię, wraz z Caritas, zwiększają szanse edukacyjne poprzez zebranie funduszy na zakup i wyposażenie tornistrów w przybory szkolne. Przypomnijmy, że w poprzednim roku siedlecka Caritas zakupiła 500 plecaków, które otrzymały dzieci z rodzin w trudnej sytuacji materialnej.
Jak wspomóc akcję?
Wystarczy udać się po pusty tornister do Parafialnego Zespołu Caritas (PZC) przy parafiach lub do księdza proboszcza, a następnie wyposażyć go w różne niezbędne do nauki przybory szkolne. Znajdą się tam m.in.: piórnik, zeszyty, bloki rysunkowe, kredki, farby, flamastry, plastelina, przyrządy geometryczne, bibuła, a ponadto pojemnik na śniadanie i worek na obuwie szkolne. Uzupełniony plecak trzeba przynieść z powrotem do punktu PZC lub do księdza proboszcza. – „W poprzednim roku, nasi wolontariusze pod koniec akcji, gdy plecaki zostały już zebrane, segregowali je ze względu na wiek (szkoła podstawowa i gimnazjum), jak i dla dziewczynki oraz chłopca, ponieważ piórniki i zeszyty były często typowe np. dla dziewczynek i pomyłek tutaj nie mogło być, bo byłyby zwroty, gdyby taki plecak otrzymał chłopiec” – mówi Małgorzata Dyńka z PZC przy parafii Ducha Świętego w Siedlcach. Chętne PZC, które chciałyby włączyć się w akcję w następnym roku, powinny zgłosić się do Caritas przy ul. Budowlanej 1 w Siedlcach.
Jak otrzymać plecak?
Zapotrzebowanie na plecak należy zgłosić w swojej parafii. Do tej pory zdarzało się też tak, że osoby, które wyposażały plecaki, wkładały do środka karteczki z konkretnymi danymi potrzebującego ucznia. Wtedy przekazywane były bezpośrednio do tego dziecka.
Komentarze