LIST OTWARTY
Wszyscy obywatele Naszego kraju są świadkami bulwersujących wydarzeń przyznania de facto samym sobie przez najwyższych urzędników państwowych horrendalnych i (zdaniem opinii publicznej) niezasłużonych nagród finansowych.
Wysokość tych nagród, jak i uzasadnienie ich przyznania, świadczy nie tylko o arogancji władzy ale i braku elementarnego szacunku dla wszystkich tych z Nas, którzy na takie wynagrodzenie muszą ciężko pracować latami.
Nadzieją na zmiany w traktowaniu naszego państwa napawa fakt nałożenia obowiązku zwrotu tych kwot przez wszystkich, którzy byli beneficjentami tego procederu.
My mieszkańcy Siedlec nie musimy, niestety, szukać daleko, jakże podobnego myślenia o dobru publicznym.
Mimo katastrofalnej sytuacji finansowej w jakiej znajduje się Nasze miasto, Prezydent Siedlec Wojciech Kudelski, hojną ręką przyznał w latach poprzednich jak i w roku 2017 członkom zarządów spółek miejskich równie wysokie nagrody.
Nagrody te sięgały w niektórych przepadkach nawet ok. 60 000 zł. Należy pamiętać, że członkowie zarządów spółek komunalnych zarabiają wcale nie gorzej, o ile nie lepiej, niż ministrowie.
Czy Prezydentowi Siedlec nie jest zwyczajnie wstyd, lekką ręką dawać dziesiątki tysięcy złotych premii tym, którzy i tak bardzo dobrze zarabiają wykonując jedynie służbowe obowiązki w obliczu tak katastrofalnej sytuacji finansowej miasta.
Nadmienić należy, że to właśnie Prezydent Miasta, do spółki z obecną koalicją PiS i STS, (poprzednio PiS, PO i STS, a obecnie faktycznie także i z Nowoczesną) doprowadził stan kasy miejskiej do skraju bankructwa.
Czy jest to moralnie w porządku wobec mieszkańców Siedlec?
Apelujemy do Was, Szanowni Panowie Prezesi i członkowie zarządów spółek miejskich, abyście zachowali się tak, jak postąpili członkowie Rady Ministrów RP, poszli w ich ślady i przekazali te pieniądze tym, którzy ich naprawdę potrzebują.
Apelujemy! Przekażcie te nagrody na dowolnie wybrane przez Was fundacje lub stowarzyszenia niosące pomoc niepełnosprawnym dzieciom z miasta Siedlce.
W imieniu Stowarzyszenia Mieszkańców Bezpartyjne Siedlce
Andrzej SITNIK
Prezes Stowarzyszenia
ZAŁĄCZNIK 1
Wysokość nagród za 2016 rok przyznanych w 2017 roku przez Prezydenta Miasta Siedlce i rady nadzorcze członkom zarządów spółek miejskich:
Prezes PEC Karol Tchórzewski – 56 804,37 zł
Prezes PWiK Adam Jonczyk – 52 648,80 zł
Prezes ZUO Mariusz Gruda – 46 241, 61 zł
Prezes MPK Krzysztof Dębiński – 44 944 zł
Prezes ARMS Grzegorz Orzełowski – 29 145 zł
Prezes STBS Mirosław Symanowicz – 38 523 zł
Członek zarządu STBS Jarosław Krzymowski – 30 818 zł
ZAŁĄCZNIK 2
Wysokość zadłużenia miasta Siedlce, bez uwzględnienia zobowiązań spółek miejskich (z danych RIO) na koniec 2017 roku to 306 898 545,77 zł.
Do tej kwoty należy doliczyć koszty obsługi zadłużenia szacowane na ok. 200 000 000 zł.
ODPOWIEDŹ NA LIST OTWARTY
Szanowni Państwo
Drodzy Siedlczanie
List otwarty rozesłany do redakcji dotyczący rzekomej nagrody, którą miałem otrzymać zawiera jedno i tylko jedno słowo prawdy, że jest „otwarty”. Wszystkie przytoczone w nim liczby i stwierdzenia są wytworem wyobraźni. A teraz fakty:
- Jedyna nagroda, którą otrzymałem w 2017 roku wynosiła faktycznie 40 744,88 złotych netto i zgodnie z prawem była częścią mojego wynagrodzenia, a nie żadnym dodatkowym świadczeniem.
- Nagroda w żaden sposób nie jest finansowana ze środków miasta Siedlce. Nie obciąża budżetu miasta, ani nie wpływa na zadłużenie naszego miasta. Nagroda została wypłacona ze środków spółki z przychodów wypracowanych przez PEC. Co więcej, kierowane przeze mnie od dwóch lat Przedsiębiorstwo Energetyczne wypracowało, w latach 2016-17, zysk w wysokości 44 mln złotych, głównie ze sprzedaży energii elektrycznej na wolnym rynku i przekazało do budżetu miasta Siedlce 13 mln złotych dywidendy.
- Pan Andrzej Sitnik jako wieloletni pracownik wysokiego szczebla w samorządzie miasta Siedlce zarobił ze środków budżetu miasta 309 tysięcy 42 złote i 82 grosze, z czego za niecałe dwa miesiące 2011 roku 31 tysięcy 216 złotych i 82 grosze. W tym zawiera się ryczałt za wykorzystywanie samochodu prywatnego do celów służbowych. Od 2014 roku Pan Andrzej Sitnik jest Radnym Rady Miasta Siedlce i z tego tytułu pobrał 56 tysięcy 445 złotych 92 grosze diety. Razem suma środków wypłaconych z budżetu miasta Siedlce na rzecz Pana Andrzej Sitnika wynosi 365 tysięcy 585 złotych i 34 grosze.
- Apeluje w związku z tym i zgodnie z intencją Listu Otwartego, do Pana Andrzeja Sitnika o zwrot kwoty 365 tysięcy złotych, które pobrał z kasy miejskiej, do budżetu miasta Siedlce.
Z wyrazami szacunku
Karol Tchórzewski
Komentarze