„Kości i pioruny. Dygresje na temat Juliusza Słowackiego”. Sztuka napisana i wyreżyserowana przez Małgorzatę Głuchowską. Dla nas, dla Centrum Kultury i Sztuki, i dla Państwa, naszej Publiczności. Nigdzie wcześniej nie grana, znaczy, prapremierowa. Tytuł mówi tyle, ile może. Że romantyczna, niesamowita, lekko upiorna i zabawna zarazem i że zbudowana z anegdot. Jest portretem, a nie notką biograficzną. Mamy tu fakty znane i mniej znane, takież nazwiska. Dojrzewanie, bunt, wrażliwość i samotność. Zawiłe relacje z matką, z Mickiewiczem, ze środowiskiem emigracji. Okoliczności powstania i wydania niektórych, znanych dzieł. Mówi się, że ludzi podziwia się za ich wielkość, ale lubi za niedoskonałość. Nasz bohater pełen jest niedoskonałości, niekonsekwencji. Wydaje się bliski przez swą niedojrzałość i ze sobą niepogodzenie. Kibicuje się jego dojrzewaniu. Jego potrzeba akceptacji, uznania i sławy kłóci się z pragnieniem niezależności.
Też znajome. W tym przedstawieniu widz będzie się przeglądał jak w lustrze, „jak też tak mam” albo „też taki byłem”. Że nie każdy napisał „Balladynę”, czy „Beniowskiego”... za to chyba każdy ma swego Mickiewicza. A matkę ma się jedną. Za to ojców Juliusz miał dwóch. Wiedzieliście? Tak, jest też o tym słynnym pojedynku na improwizacje.
Grają: Bartek Magdziarz (gościnnie), znany z wcześniejszych przedstawień Studia Teatralnego im. J. Woszczerowicza, Dorota Kaczorek, z Teatru ES, kolejna rola męska i Maciej Czapski, ponownie jako istota nieziemska. Wszyscy grają Słowackiego. Tekst i reżyseria Małgorzaty Głuchowskiej, scenografia Ewy Machnio.
Rezerwacje i bilety dostępne w Punkcie Informacji Kulturalnej CKiS, tel. 25 794 31 89. Zapraszamy!
Komentarze