9 września wyruszyli z Krakowa, przyjechali do nas bezpośrednio z Lublina, aby 16 września dotrzeć do Koszalina na Ogólnopolskie Dni Pszczelarza. Pszczelarze, miłośnicy miodu, naukowcy, uczniowie i przedstawiciele firm z branży pszczelarskiej, każdy we własnym, kolorowym i oznakowanym logotypami Fiatem 126p. Jest 13 aut, które dla kwiatów i pszczół pokonają ok. 1500 km.
„Pszczoły przetrwają gdy kwiaty zapylają” pod takim hasłem przez Polskę jedzie ,,Rajd w Obronie Pszczół”. Przekonują, że każdy może pomóc pszczołom sadząc na swoich balkonach, tarasach czy ogródkach kwiaty i rośliny miododajne. Rozdają ulotki, słoiczki miodu i informują, że bez pszczół i innych zapylaczy, wyginą rośliny, a bez roślin miododajnych pszczoły. - Pszczoły produkują pyłek kwiatowy, wosk, propolis, i wiele innych produktów. Miód to tylko uboczny efekt ich pracy. - mówi Tomasz Łysoń, szef firmy pszczelarskiej z Kleczy Dolnej k/ Wadowic, uczestnik rajdu. - Motto naszej akcji, z którym chcemy trafić do ludzi jest apel o sadzenie kwiatów i roślin, bo one pomagają pszczołom, a one nam.
Wydarzenie na Pl. Sikorskiego współorganizował Regionalny Związek Pszczelarzy w Siedlcach. Gości przywitał na Placu wiceprezydent Jarosław Głowacki, opowiadając m.in. o własnych, rodzinnych tradycjach pszczelarskich. Z Siedlec pszczelarskie maluchy pojadą do Warszawy, gdzie zaplanowano m.in. wizytę w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Organizatorami Rajdu w Obronie Pszczół są: Stowarzyszenie Pszczelarzy Zawodowych, Polski Związek Pszczelarski, Stowarzyszenie Pszczelarzy Polskich POLANKA. Wspierają ich: Zrzeszenie Pszczelarzy Krakowskich, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie i Zespół Szkół Rolniczych CKP w Pszczelej Woli i Regionalny Związek Pszczelarzy w Koszalinie.
Patronat honorowy sprawują: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Środowiska oraz Miasto Kraków.
Komentarze