Czy nie wyrażając zgody na aborcje w kierowanym przez siebie szpitalu złamał prawo? Czy powinien ponieść konsekwencje za postępowanie zgodne, ze swoim światopoglądem na temat prawa do życia? W czerwcu opinię publiczną poruszyła sprawa prof. Bogdana Chazana. Ceniony ginekolog z Warszawy, pochodzący z naszego regionu, powołał się na konflikt sumienia w przypadku ciężarnej pacjentki, której dziecko obciążone było wadami wrodzonymi, odmawiając przeprowadzenia aborcji w szpitalu Św. Rodziny. Środowiska broniące prawa do życia przekonują, że lekarze powinni postępować zgodnie ze swoim sumieniem i mogą odmówić aborcji, na co zezwala im prawo. Środowiska proaborcyjne prowadzą medialny lincz na prof. Chazanie. Bez orzeczenia sądu, prezydent Warszawy zwolniła też profesora z pracy.
Bronią profesora Chazana
Czy nie wyrażając zgody na aborcje w kierowanym przez siebie szpitalu złamał prawo? Czy powinien ponieść konsekwencje za postępowanie zgodne, ze swoim światopoglądem na temat prawa do życia?
- 30.07.2014 09:58 (aktualizacja 30.09.2023 10:37)
Komentarze